Nie od dziś wiadomo, że hormony odgrywają w naszym życiu ogromną rolę. To one regulują szereg ważnych dla organizmu funkcji, a co za tym idzie – relatywnie wpływają na nasze funkcjonowanie. Jednym z “czołowych” hormonów w aspekcie sportu jest testosteron. Nader często kojarzony z dopingiem hormonalnym oraz “legalnymi sterydami”, jakimi są prohormony. Czy poziom testosteronu można podnieść z pomocą suplementów? Okazuje się, że tak. Przedstawiam Wam DAA.
DAA to kwas d-asparaginowy zaliczany do aminokwasów endogennych. Naturalnie występuje w przysadce mózgowej, jądrach oraz podwzgórzu. Jak pokazują badania, stosowanie DAA w dawce ~3g na dzień, w okresie 12 tygodni przyniosło wymierne rezultaty, w postaci wzrostu poziomu testosteronu o 33% w stosunku do grupy otrzymującej placebo. Czy to dobry wynik? Moim zdaniem rewelacyjny!
Testosteron bardzo często kojarzony jest ze sferą seksualności. Nic w tym dziwnego, albowiem wspomniany hormon reguluje szereg procesów odpowiedzialnych m.in. za popęd płciowy. Z uwagi na fakt, iż DAA wpływa na podwyższenie poziomu testosteronu, wpływa również na aspekt seksualności m.in. poprzez podwyższenie libido.
Reasumując, wydając niecałe 40zł jesteśmy w stanie w naturalny sposób podnieść poziom testosteronu, a co za tym idzie, poprawić wyniki w sporcie i innych ważnych sferach naszego życia. Czy DAA to dobry produkt, który jest godny polecenia? To pytanie wydaje się być pytaniem retorycznym.
